Jednak te dziesięć dni wstrząsnęło Bałutami.Na
koniec serii meczów bałuckiej ekipy stanęła drużyna zgierskiego
Włókniarza lidera rozgrywek do którego traciła drużyna z Łodzi sześć
punktów.Jednym słowem mecz na szczycie lidera z wiceliderem rozgrywek.Po
dramatycznym meczu trzecia kolejna wygrana z rzędu.Mecz stał na bardzo
wysokim poziomie wręcz rewelacyjnie zagrała drużyna Startu Łódź wsparta
kompletem kibiców którzy przyjechali za drużyną.Kibice zgierscy byli w
mniejszej ilości.
Mecz drużyna Startu
rozpoczęła w linii defensywnej Tomek Kędzierski , Mikołaj Mirowski ,
Aleksander Beck oraz Wojciech Olszowiec w linii ofensywnej Szymon
Majchrzak , Tomek Wachowiak oraz Bartek Cichocki.Początek należał do
Włókniarza i to oni pierwsi strzelili bramkę.Mieli szanse na
podwyższenie wyniku ale z linii bramkowej piłkę wybił rewelacyjnie
Wojciech Olszowiec.Wyrównał Tomek Wachowiak po asyście Olka Becka.Chwila
nieuwagi doprowadziła do wyniku 2:1 dla zgierzan.W przerwie na murawę
weszli- na lewa obronę Adrian Jatczak środek Antek Domagalski prawa
obrona Kuba Wiktorowicz w przodzie zagrali Michał Danecki , Krystian
Błaszczyk oraz Adam Lewczuk.Takie ustawienie przez trenera Pawła
Zawadzkiego doprowadziło do ogromnej przewagi Startu.Złe wybicie
bramkarza gospodarzy przejął na dwunastym metrze nasz najmłodszy
zawodnik Michał Danecki bez namysłu oddał strzał który doprowadził do
remisu.Napór bałuckiej drużyny przyniósł w końcu bramkę na 2:3 w
zamieszaniu podbramkowym najwięcej zimnej krwi zachował Adrian Jatczak
strzelając obok bramkarza Włókniarza.I znów przytoczę ,że
niewykorzystane sytuacje się mszczą atak środkiem pola wyjście sam na
sam z Tomkiem Kędzierskim strzał remis.Tomek nie miał żadnych
szans.Siedem minut do końca piłkę na połowie boiska przejmuje Michał
Danecki pierwszym uderzeniem strzela mocno na bramkę Włókniarza 3:4 dla
Startu.Gol uznano za bramką meczu.W ostatnich minutach zgierzanie
starają się skrzydłami atakować lecz udane interwencje Mateusza
Jędrzejczaka oraz Wiktora Marosika blokują ataki.Łódzki Start co rusz
stwarza zagrożenie Sebastian Modrzejewski z Krystianem Błaszczykiem nie
dają spokoju obrońcą zgierzan.W końcu upragniona 60 minuta koniec
meczu.Zasłużone zwycięstwo Startu Łódź.Znowu zabrzmiało gromkie dziękujemy dla zawodników oraz trenera walecznej drużyny,
Teraz Bzura Ozorków.Podziękowania dla Kacpra Wojewódki Który mocno dopingował swoich kolegów z drużyny.
Poniedziałek 06.05.2013 godzina 17.00
WŁÓKNIARZ ZGIERZ-SKS START ŁÓDŻ 3:4
Bramki zdobyli:
Michał Danecki x 2
Adrian Jatczak
Tomek Wachowiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz